Rodzina

Ghorgo

xxx

ok, nie smućmy sie Smile

Ghorgo

xxx

i radocha

Ghorgo

niekiedy

xxx

czasami

Ghorgo

Prawie zawsze Very Happy

gerawa

nie smućcie się.
Ja jestem ostatnio ponura, ale mimo wszystko radzę- nie smutać się. I już.

Jasne? Smile

xxx

jak słońce Razz

Ghorgo

ahaś

skakanka

Buu i ja myslalam ze mam problemy...
wspolczuje wam tam wszystkim
Starych nie za bardzo lubie ...
Czepiaja sie o nauke , o to ze mam syf w pokoju i ze potrafie w godzine rozwalic 100 zl i takie czasem schizy maja ze wogole nie wiadomo o co chodzi.
Depresje mam prawie zawsze przez nich .zamykam sie wtedy na pare dni w pokoju i nic nie jem.
Co do brata to go nienawidze jak cholera, slucha techna i jest pojebany .

Ghorgo

a może to z tobą jest coś nie tak? na pare dni do pokoju i nic nie jesz? LOL , ja nie jem co miesiąc przez tydzień bo jestem spaślak Very Happy

a że czepiają się o naukę to chyba dobrze :> mnie się przestali czepiać w 3-ciej gimnazjum i oceny na dno poszły... teraz sam muszę się przełamywać żeby otworzć książkę... Co do brata, co kraj to obyczaj jak się to mówi, też jak byłem małym gówniarzem rywalizowałem z bratem itp, ale to minie...

skakanka

cos jem ale jak ich nie ma Razz

Ty spaślak no co Ty widzialam zdjecie Razz

Ghorgo

za dużo ważę Razz

skakanka

nie wierze Razz

Ghorgo

nie no czasem ważę za dużo Razz

a po za zęby mnie bolą to korzystam Smile

Angel

Jak można czasami za dużo ważyć? Laughing

Przesadzasz, mówiąc że jesteś spaślakiem Razz

Ghorgo

hehe

:)

ja niewidzialam twojego zdjecia ale wieze dzieczynie ze nie jestes spaslak bo spaslak to ta kobieta co umarła pare dni temu najciązsza na świecie 544 kilo, Neutral

Ghorgo

:OOO

a fota jest na forum...

Tibberion

Co do wagi: Ghorgo, tez nie wierzę, że jesteś spaślak Razz

Rodzinka... Moja beze mnie ma 4 osoby plus pies Razz

Młodsza siostra, starszy brat... I z nimi pokój mam, niestety. Dzielić się muszę z nimi komputerem, TV no i chipsami Razz

Agrr
Do czepiania się starszych już sioe przyzwyczaiłam. I olewam zazwyczaj.

magia

ze względu na moje uwielbienie samotności źle się czuję w rodzinie. ojciec i matka prawie cały czas się o coś czepiają i prawie ciągle im coś nie pasuje. teksty mojej matki że jestem nienormalna i dziwna przeszły już do porządku dziennego. dobrze, ze jedynaczką jestem, i mogę się po prostu zamknąć w swoim pokoju. czasami się pobawię w grzeczną córeczkę żeby coś na czym bardzo mi zależy wydębić ale nie powiedziałabym, ze mam dobry kontakt z rodzicami.

Ghorgo

eh wczoraj mnie znów rodzinka kochana dobiła... Niedługo znów spiepsze z domu i wale wszystko... Gdyby nie było szkoły spiepszył bym do rzeszowa i miałbym spokój na jakiś czas Smile

Wczoraj głupia siora usiadła do kompa(siedziała 1,5h na indyjskich pierdołach)... mówie kończ już bo musze lekcje robić (bo oczywiście komp jest u mnie Smile

) a ona że za 20 min, to ja że ok... wpadam później, a ona dalej siedzi -,- nie chciała mnie puścić to stary niezawodny sposób - korki - Very Happy

i dupa dalej siedziała... bez celu bez komputera... a bić przecież niewypada Very Happy

dobra przyszli wkońcu starsi...wkońcu się doprosiłem by ją wywalili... Ona jak zwykle krzykiem swoich racji musi udowodnić, że jestem złym bratem, że rządzę się kompem i jej wogóle nie puszczam, ale to dziwne bo jak mówi żebym ją póścił to max 5 min mi wyjście zajmuje.... i tak wmawia krzykiem i piskiem... Straciłem z 1,5 h -,-
Dobiła mnie textem, jak już byłem zamknięty w swoim miszczowskim pokoju, mówiąc do mamy że źle mnie wychowała... LOL, a tato jak zwykle bardziej ją kocha i bardziej jej słucha niż mnie -,- żal.pl wiem, pierdolić to skończe liceum, wyjeżdżam za granice i nie dam im znaku życia...
Kurwa nie jestm idealny, ale nie jestem jakiś dresem, staram być się dobrym bratem, a tak się wszyscy odwdzięczają ...

Idę się zabić, jak zwykle Razz

disenchanted