Śmierć

Ghorgo

zależy wszystko od szczęścia w życiu - na kogo trafisz, w jakiej rodzinie się urodzisz, gdzie mieszkasz...

xxx

ale przyznam w życiu zadażaja sie dobre chwile Smile

Ghorgo

xxx

niom

Dead Girl

Śmierć... raz mnie fascynuje, czasem przeraża. Ale częściej to pierwsze. Nie raz wyobrażałam sobie swój pogrzeb.
A tak na serio tylko raz chciałam się zabić... no może dwa... ale nie wiedziałam jak miałabym ze sobą skończyć... a na drugi dzień mi przeszło.
Czasem się zastanawiam co by było gdybym wtedy znalazła tą żyletkę czy tabletki...

Ghorgo

<brawo>

Dead Girl

xxx

niom

Dead Girl

:)

tak jesli smierc jest taka dobra to czemu opłakujemy bliskich, i prosze przestancie mi tu piep*zyc ze tak nie jest, ja tak niechcem, niechcem, czemu nam bliscu umierają ;( ;(

przepraszam was ale dzis mi dziadek zmarł i nimoge czytac ze ktos niechce zyc jaki inni by chcieli a odchodza.

:)

:)

tak jesli smierc jest taka dobra to czemu opłakujemy bliskich, i prosze przestancie mi tu piep*zyc ze tak nie jest, ja tak niechcem, niechcem, czemu nam bliscu umierają ;( dziadku wróc ;(

przepraszam was ale dzis mi dziadek zmarł i nimoge czytac ze ktos niechce zyc jaki inni by chcieli a odchodza.

:)

Dead Girl

Dla tych, którzy odchodzą zapewne jest lepsza.
Rozumiem twój ból po stracie dziadka, al dla niego naprawdę mogło byz tak lepiej...
To dla bliskich osoby umierajej smierc jest okropna, a dla samego zainteresowanego to może być coś wspaniałego...
Ale ja nie wiem. Mogę się tylko domyślać.

xxx

śmierć jest nie uniknona..

uśmieszku po co 3 posty naraz? Smile

przepraszam że zmaściłam..

:)

xxx

nie no, spokojnie Confused

nie gryze przecież Smile

magia

Mnie nigdy nie pocieszało, że ktoś tam będzie miał lepiej. Zawsze musiałam sobie popłakać, i po jakimś czsie ból mijał.

saphira

ja sama nie wiem czy wierzyc w to, ze po smierci cos nas czeka.....narazie nie ma namacalnych dowodow.....wiec nie wiadomo co nas czeka po "smierci" ale zawsze placzemy, gdy umrze ktos bliski, bo to nieuniknione....niestety Sad

magia

Ja wierzę w reinkarnację...ż narodzę się w innym ciele jako ktoś inny

xxx

a ja wierze ze nic tam nie ma po śmierci..

:)

poprostu umieramy i tyle. ogranizm przestaje pracowac i sie rozkłada

Lorelai

no... zawsze może jeszcze przyjść czarna parada z całym mcr Razz

P

A tak na serio to doszłam pewnego razu do wniosku, że w sumie to nie boję się śmierci, tylko starości. Powolnego tracenia kontroli nad własnym ciałem. Okropne.

Ghorgo

z klaudianno jak zwykle się z gadzam Smile

co do wypowiedzi lorelai - nawet nie wiesz jakbym bardzo chciał żeby mnie tak przywitali w szarszym niż dzisiejszym "świecie"

Bym chciał być duchem z normalnym ciałem jakie teraz posiadam, lecz zniewidoczne dla żywych, czyli dla was, podróżowałbym za friko, robiłbym sobie co chce i wogóle mnóstwo zabawy, ale taki dodatek to mogła by być jakaś "duszka" ze mną Very Happy

:)

no tak w pojedynke to nuuda. a chłopcy jak zwykle o jednym jakas duszka sie przyda Very Happy

a tak wogule to mój śp. dziadek żyła do końca życia. on nigdy sie niepoddawał i niepołorzył sie i nie zrzedził i nieumierał tylko jeszcze rano wstał zjadł umył sie rozmawiał ze wszystkimi (zawsze był baaardzo gadatliwy) jak sie połorzył to chwila i zmarł.