Śmierć

candy kills

i ile weszło? Laughing

Kathrine

dużo

Anamara

U mnie byle co i wyję...strasznie mi szkoda ludzi i innych istot, a szczególnie zwierząt...
Mi wystarczy mysz zabita i wpadam w histerię...
A kiedyś widziałam jak samochód przejechał kota...on podskakiwal w agonii jeszcze chwilę...
Dostałam histerii, krzyczałam, wyłam...kolega mnie wręcz zaniósł do domu (taki ladny metal xD)
...potem przez 2 miesiące chodziłam do psychologa na rozmowy.

Kathrine

ja też płakałam jak z klasą szliśmy do parku i chłopaki znaleźli martwego kota i go walali patykiem i kopali ;(

Anamara

ja bym ich rozszarpała

Żelka

ja się nie wzruszam... naprawde baardzo rzadko. nigdy nie płakałam na filmie, czasem przy jakiejś piosence jak mam doła to mi łezka poleci..
Oczywiście także nie potrafie znieść cierpienia zwierząt na szczęście żadne nie umarło na moich oczach
na pogrzebie byłam raz i byłam mała nawet kolesia nie znałam,wiec nie było co płakac;]

Kathrine

Anamara ja ich prawie rozszarpałam, wrzeszczałam itp. a oni się perfidnie śmiali ;( ja płakałam przy Desert Song MCR( skojarzyła mi się z moim byłym...)

Anamara

ja przy piosenkach nie płaczę, nie potrafię

SiArA xD

widać ażda z nas ma inne hm odczucia jednak myśle że mimo iż np ja nie płacze to jednak głębojko w środku jestm wrażliwa na cierpienie zwierząt i ludzi tylko poprostu za dużo przezyłam i siem uodporniłam

tak mi siem zdaje

Ghost · Gość

Kathrine

ja też

The Cure-Lullaby jest taka smutna, a ja bardzo lubię The Cure to często jej słucham

Anamara

Ja jak płaczę to głównie histerycznie.

Ale w trudnych sytuacjach bardzo trzeźwo myślę. Kiedy inni wrzeszczą i latają bez sensu, ja działam...
Np. kiedyś się kuchnia u nas zapaliła, wszyscy zaczęli latać itp, a ja (miałam 7lat) po prostu zaczęłam latać z wiadrem i sama dałam radę to ugasić ( a było już dużo ognia ).

I co dziwne, jak wszystko się skończy i inni oddychają z ulgą i się uspokajają, ja dopiero wtedy zaczynam trząść się i beczeć

Sycha_xD

Mikey coś wie na ten temat. Smierć otarła się o nas.! xD mam na myśli samochód rozpędzony na 100km/h i my 30 cm od niego...nasza trzecia qmpela wrzasnęła żebyśmy się zatrzymały, a on śmignął mi przed nosem ;[ szczerze mówiąc to szkoda było by mi ylko ich, bo co tam ja...

sierpniowa!.

No, martwołas się o spodnie(nowe zresztą Razz

) . Ale to było najgorsze, co mnie spotkało dotychczas(oprócz zapomnienia o moich urodzinach prze zrodzinkę

). Ty było straszne, i nawet nie 30 cm ale 30mm!! potem przez parę minut nie czułam swojego pulsu...Do teraz boli mnie serce i klatka piersiowa jakby po uderzeniu...

xxx

O Twoich tez zapomnielii? xD

Żelka

hah,ja sama o moich czasem zapomne,bo ich nigdy nie wyprawiam ani nic...

Sycha_xD

ja swoje uwielbiam, bo zgarniam prezenty.! <jupi> x)

xxx

Hah, ja tez nie świętuuje czy coś Razz

Zazwyczaj rano, o 6 45 mnie budzą xD Wtedy sie urodziłam, ale cii..

Kathrine

ja się urodziłam o 18.00

a lubię poranki

Anamara

ja się urodziłam o...21:37.

więc mnie nie budzą. dają mi trochę kasy i tyle.

Ghost · Gość

A ja się urodziłam o 9:00

Kathrine

a ja lubie swoją datę urodzin bo jest taka parzysta

16/04/1994

Ghost · Gość

A ja był wolała się urodzić 01.11 a nie 08.11

candy kills

ale problemy macie xP
ciesz się że żyjesz w ogole a nie..

Ghost · Gość

Racja