new stuff..

The Wicked Witch

Bo nie, jego ślub był do dupy

I nie pasuje, bo Kat iz gołn.

Anamara

właśnie.

Angie, ale rzadko ;(

The Wicked Witch

Z Buzznetu

10 PRZYKAZAŃ MY CHEMICAL ROMANCE:
1. Nie będziesz przystawiać spluwy do głowy kochanka.
2. Będziesz chętny do umierania za miłość.
3. Będziesz mścił się na tych, którzy źle Ci czynili.
4. Będziesz wzburzonym /demolition/ kochankiem.
5. Będziesz spuszczał nietoperze ze smyczy.
6. Będizesz chronił kochanka przed wszystkim (nawet wampirami)
7. Będziesz poważał Pana, Gerarda.
8. Będziesz śpiewał święte pieśni My Chemical Romance.
9. Będziesz widział piękno w krwawej miłości.
10. Będziesz dawał czadu.

10 PRZYKAZAŃ GERARDA WAY'A:
1. Nigdy nie pozwolisz im wziąć się żywcem.
2. Będziesz pił kawę ze Starbucks.
3. Będziesz grał w World of Warcraft jako Nieumarły Wojownik.
4. Musisz przyznać, że oni dobrowolnie nie są w porządku/okay/.
5. Będziesz spuszczał pieprzone nietoperze ze smyczy.
6. Będziesz przyjmował waleczne pozy.
7. Będziesz pozostawał poza światłem.
8. Będziesz pił krew wrogów.
9. Będziesz przezwyciężał słabości.
10. Nie będziesz bał się żyć.

10 PRZYKAZAŃ FRANKA IERO:
1. Będziesz biegał dookoła, dopóki nie będziesz mógł oddychać.
2. Będziesz jadł skittles.
3. Pozwolisz wokaliście wspierać Cię.
4. Będziesz nosił plakietki na kołnierzyku lub kapturze koszuli.
5. Będziesz miał tatuaże.
6. Będziesz kopał przypadkowe przedmioty, jeżeli są na Twojej drodze (tak, to znaczy, że jeżeli są nimi Gerard lub Mikey, to też)
7. Będziesz uśmiechał się wszystkimi zębami.
8. Każdego roku będziesz zmieniał fryzurę.
9. Będziesz nosił okulary przeciwsłoneczne w konfliktowych sytuacjach.
10. Będziesz wszystko wyłudzał i nazywał to Cajun.

10 PRZYKAZAĆ BOBA BRYARA:
1. Nigdy nie będziesz wkurzał się na tych bardziej irytujących od Ciebie.
2. Będziesz modnie wyglądał w okularach przeciwsłonecznych.
3. Będziesz otwarcie deklarował, że Gerard sprawia, iż Twoje serce płonie.
4. Będziesz kochał koty.
5. Będziesz wychodził poza wytyczne i atakował słownie, jeśli w pobliżu jest kamera.
6. Będziesz T.P Nowy Jork (?)
7. Będziesz grał na bębnach, dopóki nie będziesz już mógł grać na bębnach.
8. Będziesz rozprowadzał numer Mikey'a.
9. Będziesz najciężej pracującym perkusistą na świecie.
10. Będziesz kochał Jasia Fasolę tak samo jak siebie

10 PRZYKAZAŃ RAY'A TORO:
1. Będziesz machał głową, dopóki już nie będziesz mógł machać głową.
2. Będziesz przyklejał ręce do laseczek.
3. Będziesz dobrze ukrywał swoje szkła kontaktowe.
4. Nie będziesz lubił czytać.
5. Nie będziesz zawracać sobie głowy gotowaniem.
6. Będziesz grał, dopóki nie spalisz gitary.
7. Będziesz nienawidził swoich włosów, jeśli będą wyprostowane.
8. Będziesz śpiewał pobocznie, jeśli była to najważniejsza część.
9. Będziesz kazał Gerardowi nie robić "tego" w zakazanym obszarze.
10. Będziesz dumny ze swojego afro.

10 PRZYKAZAŃ MIKEY'A WAY'A:
1. Będziesz poruszał się na scenie tak mało jak to możliwe.
2. Będziesz trzymał kawę na równi z trucizną.
3. Będziesz prostował włosy z całym dostojeństwem.
4. Będziesz kochał sushi tak samo jak siebie.
5. Będziesz duchowym doradcą rówieśników.
6. Będziesz nosił okulary tak blisko upadku jak to możliwe.
7. Będziesz miał obrazki z epickich walk z ceglanymi ścianami.
8. Będziesz nienawidził małych przestrzeni, dużych przestrzeni i zakupów w spożywczaku.
9. Będziesz kochał jednorożce całym swoim sercem.
10. Będziesz niebezpieczny w zasięgu tosterów/podgrzewaczy.

Summer

Najprościej byłoby mi trzymać się przykazań Franka, najtrudniej Raya xD xD

xxx

Mi chyba najłatwiej zasad MCR xDDD

sierpniowa!.

A mi nawet wszystkiego xD

Żelka

Franka mi pasują xD i MCR też XD

sierpniowa!.

He he, jakies nowe wywiadziki??

rosenrocik

tostery/podgrzewacze/pralki automatyczne - ja musze się od tego trzymać z daleka, taka karma.

sierpniowa!.

O_O Ja jakos kocham mój tosterek xD

xxx

[link widoczny dla zalogowanych]

MCR i 30STM mają po 50% xD Zagłosowałybyście xD

The Wicked Witch

Podobno Gerard znowu brzydko potraktował fanóóów

Dałabym link do filmiku, ale coś mi się nie chce otwierać. W kaźdym razie, jeśli wierzyć osobom, które to nagranie widziały, to grupka fanek wypatrzyła Łeja na lotnisku i przez chwilę za nim szła, robiąc zdjęcia, prosząc o autograf, itd. W końcu jedna zapytała, czy może sobie z nim zrobić zdjęcie, na co Gerard niezbyt przyjaźnie odpowiedział "Nie rozumiesz, że nie? NIE!"
Ogólnie fani się powolutku buntują.

A w ogóle, to Gerard (i tylko on, jakie to dziwne) ciągle rozpowiada, jak to MSI wspierało MCR od samego początku i inne rzewne historyjki. No ok, rozumiem, że się zakochał, że się ożenił, wszystko w porządku. Ale po co nachalnie i obrzydliwie promować ten zespół? Co, nie potrafią sobie poradzić sami? Dla mnie to jest tak strasznie naciągane, że aż żałosne. Zwłaszcza, że MSI chyba podobnych komplementów pod adresem MCR nie prawi, ba, na niektórych nagraniach ten ich wokalista parodiuje MCR na scenie, nazywa Gerarda "grubą pandą" (Lyn-Z się wtedy z tego zaśmiewała - no dobra, muszę przyznać, że mnie też to trochę rozbawiło Laughing

) i porównuje ich do Hitlera. No cóż.

Summer

Phy, Łej to Dupek.
Och, coraz bardziej zaczynam wierzyć w to, że gra dla kasy -_-.

Nieee, no niech promuje żonę i jej zespół. To na pewno poprawi jego wizerunek no i OCZYWIŚCIE doda fanów MSI.
Wierz w to dalej, Łej.

The Wicked Witch

Jak Tostera podziwiam, to dla mnie jest obrzydliwe Confused

Też mam takie wrażenie. Tym bardziej strasznie szkoda mi zespołu, który był jednym z moich ulubionych. Takim innym, z przesłaniem i dobrą muzyką. Jeżeli gra tylko dla kasy, to niech ją sobie wsadzi w dupę, wszyscy fani powinni go wystawić

Ach, no i szkoda innych członków zespołu, którzy nic złego nie zrobili, a wcześniej czy później będą za niego obrywać.

Summer

Aha, przez tego #$!%*@ przylepią całemu zespołowi etykietkę cholernych pozerów i materialistów.
Niech ja go tylko spotkam... Neutral

Myślałam, że ta ich komercja wyszła im przypadkowo, bo np. jeden idiota z gazetki dla nastolatek gdzieś ich zauważył i pomyślał, że promowanie ich będzie dochodowe.
Ale jak teraz się nad tym zastanawiam... Może Łej od początku miał takie założenie,a dopiero teraz mu wyszło...

A wokalista MSI bardzo dobrze robi nabijając się z Gerarda xD.
Chciałabym to zobaczyć Laughing

.

The Wicked Witch

No tak...
Może nie od początku, wydaje mi się, jakby jeszcze parę lat temu Gerard był zupełnie kimś innym. I to, że dostał od losu taką szansę (pieniądze, sława, miłość, owocna walka z nałogiem) zamiast nauczyć go wdzięczności i pokary, zrobiło z niego dupka na pokaz Confused

Summer

A ja dziś złapałam w TV akurat 'I'm not okay' i...
Tak pomyślałam, że wtedy jednak był innym człowiekiem

.
Jeszcze rok temu w ogóle nie przypuszczałabym, że może się z niego zrobić taki kretyn.

Może jednak nie wszystko stracone...
Uwielbiam mój optymizm

Lady

Mimo nałogów był lepszu..nie odrzucał fanów, a teraz? nie wiem co się z nim stało... On rok temu był normalny, a teraz..?!

Zal mi..co On z siebie zrobił..?!

sierpniowa!.

To przez Elizę i demoralizującą<popis> Lyn-Z xD Alez jam mądra Razz

The Wicked Witch

Jeśli ktoś jest mądry, to nikt na niego nie wpłynie. I nie ma co zwalać winy na innych, on sam o sobie decyduje Rolling Eyes

Chociaż wydaje mi się, że Lyn-Z może mieć na niego JAKIŚ wpływ, na Buzznecie już co najmniej kilka osób zwróciło uwagę na to, że może Gerard nie chce ustępować żonie i jej zespołowi, więc stara się być taki "harcore'owy"

Na jedynm z koncertów zaśpiewał kawałek piosenki Blondie i kogoś tam poprosił o dostarczenie mu "wielkich paczek kokainy" (na scenie). Albo ma beznadziejne poczucie humoru, albo małżeństwo mu się rozkręca Rolling Eyes

Lady

ojj z niego sie kretyn robi... kurde On hardcore:/ Lyn-Z mu nieżle w głowie namieszała..lepiej by było jakby sie w jego życiu, ale to jeo życie..niestety..

Summer

Przypominają mi się słowa mojej przyjaciółki:
Słyszałam, że muzycy mają piękną duszę... Może on powinien się nad tym zastanowić, bo chyba minął się z powołaniem.

Nieee, Łej.. Jesteś niesamowicie zabawny -_-.

The Wicked Witch

Jeżeli taka zasada by w ogóle funkcjonowała, to muzyk byłby gatunkiem wymarłym

Szkoda mi tylko tych osób, które nadal twierdzą, że będą go bronić "do końca". Bardzo ładne założenie, ale ludzie, trochę obiektywizmu, oddanie komuś nie oznacza, że zamyka się oczy, kiedy dzieje się coś złego...

Summer

Rozumiem, że zasady się łamie czy coś ten... xD.
Ale Łej definitywnie przesadza.

Hmm... Nie wiem... Może tacy ludzie liczą na cud/łaskę Boga/łaskę Wielkiego Tostera/ że Łejowi mózg odrośnie?

The Wicked Witch

Nieee, oni tam się zapierają, że wszystko jest w najlepszym porządku i źli ludzie rozpuszczają negatywne historyjki

No bo przecież Łej jest idelany. Aż mi się nie chce im tego pisać, zachowam dla siebie swoje mądrości życiowe